Strona poczÂątkowa
 
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

strefie czasowej na Ziemi. Pod nimi rozpościerał się olbrzymi system komputerowy w
kształcie litery L oraz sprzęt radiokomunikacyjny. Posiadając takie wyposa\enie,
Charlie mógł skontaktować się z dosłownie ka\dym miejscem na świecie, od lokalnej
stacji radiowej po Kreml.  Przynieś sobie stołek  polecił jej.  To chwilę potrwa.
Gillian drgnęła, gdy ruchome przejście zatrzasnęło się za nimi.
 Co chcesz zrobić?  zapytała.
 Zdaje się, \e chciałaś ominąć papierkową robotę. Muszę się włamać do
głównego komputera Systemu Bezpieczeństwa.
 Myślisz, \e wiedzą, dokąd zabrano Flynna?
 Mo\e wiedzą, a mo\e nie.  Trace włączył kolejne urządzenia i usiadł w
skupieniu przed monitorem.  Z całą pewnością wiedzą natomiast, gdzie się znajduje
ostatnia kwatera  Młota .  Nacisnął kilka klawiszy. Kiedy maszyna nie przyjęła jego
kodu, podał kod Charliego.  To na dobry początek. Zobaczmy, co potrafi to
maleństwo.
Pracował w ciszy, słychać było jedynie stukanie jego palców na klawiaturze i
ciche buczenie maszyny. Jeden po drugim Trace omijał rozliczne systemy
zabezpieczające, przedostając się do coraz trudniej dostępnych baz danych.
Gillian najbardziej była zdumiona cechą, którą nagle u niego odkryła, a o którą
do tej pory nigdy go nie podejrzewała  cierpliwością. Trace odczytywał wcią\ nowe
dane, spisywał je metodycznie na kartkach papieru, a potem otwierał kolejne bazy
danych i analizował kolejne kolumny symboli i cyfr. On pracował, a ona intensywnie
myślała nad tym, co miała przed oczyma.
 Jesteśmy całkiem blisko  mruknął, kiedy wypróbował nową serię symboli.
 Kłopot w tym, \e jest za wiele mo\liwych kombinacji. Mogę tak siedzieć przez cały
tydzień.
 Mo\e gdybyÅ›...
 PracujÄ™ sam  uciÄ…Å‚.
 Chciałam tylko powiedzieć, \e...
 Mo\e pójdziesz do kuchni i poszukasz kawy, złotko? Gillian miała na końcu
języka ciętą odpowiedz, powstrzymała się jednak w ostatniej chwili.
 Dobrze  powiedziała zamiast tego. Wstała i podeszła do zamkniętego
przejścia.  Nic wiem tylko, jak otworzyć drzwi.
 Przycisk jest po lewej stronie. Musisz poło\yć na nim swój palec i
przycisnąć
Otworzyła usta, ale świadoma tego, co mogłaby powiedzieć, natychmiast je
zamknęła.
Typowy, tępy, egocentryczny samiec, myślała, idąc po schodach. Czy\ to nie
kogoś takiego starała się zadowolić przez całe swoje dotychczasowe \ycie? Dlaczego
akurat w tej sprawie, najwa\niejszej, z jaką kiedykolwiek miała do czynienia, los
zetknął ją z kimś, kto w najmniejszym stopniu nic szanował jej opinii? Jeśli jeszcze
raz nazwie ją  złotkiem , odwdzięczy mu się tym, na co zasługiwali wszyscy podobni
mu faceci  po prostu da mu w twarz.
Zaczęła robić kawę, zbyt zirytowana, aby czuć się nieswojo w pustej kuchni
zmarłego Charliego Forrestera.
Przypomniała sobie o pocałunku, który jej skradł i który omal nie doprowadził
jej do utraty zmysłów. Czuła się tak, jak gdyby ją pochłaniał, a jednak była cała, gdy
skończył; z jednej strony oszołomiona niczym po narkotyku, a przecie\ z jasnym
umysłem, który ostro i wyraznie postrzegał, co się stało.
Ten pocałunek ją odmienił. Wiedziała ju\, \e nigdy nie będzie taka, jaka była
przedtem. Wiedziała, \e na długo go zapamięta. Wiedziała wreszcie, \e nie dopuści
do tego, aby kiedykolwiek się powtórzył,
Kiedy wróciła do pokoju, Trace wcią\ pracował. Postawiła obok niego
fili\ankę z kawą, za co podziękował jej jakimś nieartykułowanym mruknięciem.
Przeszła się w tą i z powrotem po pomieszczeniu, przypomniała sobie, \e miała się
nie odzywać, po czym wło\yła ręce do kieszeni.
Po kilku minutach ciszy nic wytrzymała jednak.
 Kod dostępu do systemu: 38537/BAKER  powiedziała.  Kod dostępu do
baz: 5. Seria  ARSS28. Jeśli nic jesteś zbyt uparty, spróbuj, mo\e zadziała. Jeśli nie,
zamień miejscami pierwszą i drugą cyfrę pierwszej sekwencji.
Trace podniósł do ust fili\ankę z kawą. Ucieszył się, \e nic dodała do niej
mleka, i zdziwił, \e kawa była wyjątkowo dobrze zaparzona.
 Z jakich to dziwnych powodów uwa\asz, ze jesteś w stanie rozszyfrować
kod dostępu do jednego z najbardziej skomplikowanych systemów komputerowych na
świecie?  zapytał.
 Poniewa\ obserwowałam cię przez ostatnią godzinę, a kiedyś byłam całkiem
niezłym hackerem . [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cs-sysunia.htw.pl
  •  
     
    Podobne
     
     
       
    Copyright © 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates