Strona poczÂątkowa
 
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

więcej z Morgensternami, więc nawet nie wiedziałam, że w ogóle
wyznaczyli jakÄ…Å› nagrodÄ™.
Przekonana, że to koniec wystąpienia, odwróciłam głowę,
żeby sprawdzić reakcję Tollivera i w tym momencie ponownie
usłyszałam głos Benson. Skoncentrowałam uwagę na ekranie.
 Jeśli chodzi o to, co policja określa mianem
 niezwykłego zbiegu okoliczności czyli o fakt, że ta sama
jasnowidzka, którą Morgensternowie zatrudnili wcześniej do
poszukiwań Tabity, zlokalizowała jej ciało, choć w najmniej
spodziewanym miejscu.
Zgubiła wątek, pomyślałam.
 %7łycie jest pełne przypadków i właśnie mamy do
czynienia z jednym z nich. To nie Diana i Joel Morgensternowie
ściągnęli Harper Connelly do Memphis. Nie spotkali się także ani
z nią, ani z jej menedżerem podczas ich pobytu tutaj. Nie
wiedzieli w ogóle, że panna Connelly planuje tego ranka dać
pokaz na cmentarzu Zwiętej Małgorzaty. Ani Diana, ani Joel
Morgensternowie nie uczęszczali na uczelnię Bingham. %7ładne z
nich nie ma związku z wydziałem, na którego zaproszenie Harper
Connelly przybyła do Memphis. W istocie, przez ostatnie półtora
roku, od czasu nieudanych prób odnalezienia Tabity, żaden z
członków rodziny Morgensternów nie kontaktował się z panną
Connelly, tudzież Tolliverem Langiem, jej bratem i menedżerem
w jednej osobie. Dziękuję.
Choć Art nawet nie drgnął, kamera uchwyciła go
wpatrującego się w Blythe Benson tak, jakby nagle wyrosły jej
rogi. Rozumiałam jego zdumienie. Na początek sama kwestia
tonu, jakim Benson wypowiedziała słowa  jasnowidzka oraz
 dać pokaz  zupełnie jakby dotyczyły one czegoś ze wszech
miar odrażającego i haniebnego.
Następnie, bardziej niż wyraznie zaznaczyła, że jej klienci
nie mają z nami nic wspólnego. A na koniec zasugerowała, że
jesteśmy zamieszani w śmierć dziewczynki. Nie zostawiła na nas
suchej nitki.
Jak na komendę obejrzeliśmy się z Tolliverem na siedzącą
na sofie parę. Morgensternowie robili wrażenie nieświadomych
aluzyjności odczytanego przed chwilą komunikatu.
Oboje siedzieli jak zahipnotyzowani; w milczeniu, ze
wzrokiem wbitym w ekran, czekali na wystÄ…pienie Arta.
Stojąca za nimi Felicja popatrzyła na nas przeciągle,
wzrokiem z rodzaju:  Ha! A nie mówiłam! Wymieniliśmy z
Tolliverem spojrzenia pełne niedowierzania. Brat już otwierał
usta, ale powstrzymałam go.
 Nie teraz  szepnęłam, kładąc mu dłoń na ramieniu. Nie
byłam do końca pewna, dlaczego wolę siedzieć cicho, unikając
bezpośredniej konfrontacji z Morgensternami Nie wątpiłam, ze
nawet Diana jest na tyle inteligentna, by zdawać sobie sprawę, że
właśnie wyparli się nas publicznie, w dodatku siedząc w tym
samym czasie w naszym (przynajmniej chwilowo) salonie.
Wydzwięk tego oświadczenia był taki:  Cokolwiek ci ludzie
powiedzą, my nie mamy z tym nic wspólnego. Nie znamy ich, nie
widzieliśmy się z nimi, nigdy z nimi nie współpracowaliśmy, a
gdy ten jedyny raz poprosiliśmy ich o pomoc, zawiedli .
Art zajął miejsce przy mikrofonie. Czułam się nieswojo,
widząc w telewizji znajomą osobę  nieczęsto miewałam takie
okazje. Fakt, że człowiek, który dopiero co siedział z nami w
pokoju, jest filmowany, koncentruje się na nim uwaga mediów,
było dziwaczne i niepokojące. Zupełnie jakby po drugiej stronie
ekranu stał się kimś innym, mniej niedoskonałym  mądrzejszym,
bardziej wygadanym, bystrzejszym.
Art miał kartkę z naszym oświadczeniem, ale w myślach,
na gorąco, przed kamerami zmieniał jego treść. Poznałam to po
tym, że nim zaczął mówić, na dłuższą chwilę opuścił wzrok,
wyraznie siÄ™ koncentrujÄ…c.
 Moja klientka, Harper Connelly jest zaskoczona i
wstrząśnięta wydarzeniami, które miały dzisiaj miejsce. W tej
chwili jest z rodzicami Tabity, którzy przyszli z głębi serca
podziękować jej za wkład w odnalezienie ciała, które według
wszelkich przesłanek należy do ich zaginionej córki. Ha! Sama
tego chciałaś, Blythe! Twój ruch!
 Pani Connelly jest zasmucona tragicznym
zakończeniem poszukiwań Tabity.
Choć nie miała żadnego kontaktu z rodziną
Morgensternów i choć nie wiedziała o ich przeprowadzce do
Memphis, pani Connelly ma nadzieję, że jej zupełnie
przypadkowe odkrycie pozwoli ukoić nieco cierpienie
dręczonych niepewnością rodziców. Może, dzięki mojej klientce,
Morgensternowie w końcu zaznają odrobinę spokoju.
 Kiedy Harper Connelly będzie się mogła z nami
spotkać?  zapytał reporter o niezbyt donośnym, lecz wyjątkowo
przenikliwym głosie. Spojrzenie, które Art posłał dziennikarzowi,
było czystym dziełem sztuki  mieszaniną wyrzutu i rezygnacji.
 Pani Connelly nie rozmawia z dziennikarzami 
oznajmił, jakby fakt ten był dobrze znany.  Pani Connelly
bardzo ceni sobie prywatność.
 Czy to prawda...  usłyszałam znajomy głos, a kamera
obróciła się, ukazując migotliwą Shellie Quail.
 A niech to  mruknęłam.  Ta małpa w brązowym
wszędzie się musi wcisnąć.
Tolliver uśmiechnął się lekko. Upór niektórych
dziennikarzy bawił go, może nawet wzbudzał podziw.
 ...że panna Connelly żąda gratyfikacji za odnajdywanie
zwłok?
 Pani Connelly posiada prawdziwy dar i jest
profesjonalistką  odparł Art.  Nie lubi znajdować się w centrum
uwagi mediów, nigdy nie szukała rozgłosu. Całkiem niezłe,
pomyślałam. Mało konkretne, ale zgodne z rzeczywistością.
 Czy to prawda, że pańska klientka będzie s domagała
nagrody za odnalezienie ciała Tabity?  zaatakowała Shellie
Quail.
Uśmiech Tollivera zniknął jak kamfora.
 Nie omawialiśmy tej kwestii  uciął Art.
 Na razie nie mam państwu nic więcej do powiedzenia. 
Odwrócił się i wszedł do hotelu. Prawnika Morgensternów
nigdzie nie było widać. Blythe Benson ulotniła się najwyrazniej
chwilę wcześniej.
Miałam nadzieję, że nie zamierza do nas dołączyć.
W momencie, gdy stacja zaczęła nadawać inny program,
w pokoju pojawił się Art, tym razem z krwi i kości. Znowu
poczułam lekki szok.
 Niezle poszło  podsumował Joel bez śladu ironii.
Oboje z Tolliverem usiłowaliśmy zachować obojętne miny.  I
oczywiście dostaniesz tę nagrodę.  Joel wstał, zerkając na
zegarek.  Musimy iść do domu, Diano.
Mamy sporo do załatwienia. Trzeba podzwonić do
różnych osób. Zastanawiam się, kiedy będą pewni, że to... ciało
Tabity. I kiedy je nam oddadzą. Felicja wstała, zabierając torebkę [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cs-sysunia.htw.pl
  •  
     
    Podobne
     
     
       
    Copyright © 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates