Strona poczÂątkowa
 
[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Wybiera siÄ™ ori na jakÄ…Å› imprezÄ™ masowÄ… i natychmiast za­
czyna zle się czuć. Chce szybko wracać do domu. Naukowo
można to tak objaśnić, że wyższe ustępuje zawsze niższemu.
Wyższe częstotliwości wchłaniane są przez niższe drgania,
i tak osoba wyżej rozwinięta traci swą energię przebywając
w zbiorowisku mniej rozwiniętych ludzi.
WiÄ™kszość ludzi na tym Å›wiecie pracuje jeszcze nad bÅ‚Ä™­
kitnymi promieniami aury i uczÄ… siÄ™ oni obcowania z innymi.
Ponadto przeciętny człowiek posiada ogromny blok energii
przy najniższym promieniu czakramu zielonego. Ujawnia się
w nim stosunek do pieniÄ…dza. WiÄ™kszość ludzi nie zrozumia­
Å‚a przykazania bożego: "Nie możesz sÅ‚użyć równoczeÅ›nie Bo­
gu i mamonie". W naszej kulturze gromadzenie bogactw
traktowane jest jako jedyne opÅ‚acalne zajÄ™cie. JeÅ›li taki czÅ‚o­
wiek stoi obok osobnika, którego aura wypływa w sposób
47
swobodny, bo nie dba on o swój stan posiadania, wówczas
wysysa jego energię. I stan tego drugiego się pogarsza, gdyż
traci energię ze swego splotu słonecznego.
JeÅ›li mi nie wierzysz, a jesteÅ› czÅ‚owiekiem, który pod­
chodzi do dóbr materialnych w sposób wyważony, wybierz
się w sobotę do supermarketu, gdzie małżeństwa dokonują
wielkich zakupów na caÅ‚y tydzieÅ„. Nie potrwa dÅ‚ugo, a za­
czniesz siÄ™ czuć zle, a zÅ‚e samopoczucie umiejscowi siÄ™ do­
kładnie pod splotem słonecznym. Wynika to stąd, że wokół
tak wiele osób lęka się, że nie potrafi zarobić wystarczającej
sumy pieniędzy, aby zakupić jedzenie na przyszły tydzień.
Przez sam fakt, że stoisz obok tych ludzi, wasze pola energe­
tyczne stapiają się, chociaż ty tego nie zauważasz, a jeśli jesteś
stosunkowo wolny od trosk materialnych, to inni przyciÄ…gajÄ…
do siebie twojÄ… energiÄ™ po prostu dlatego, że twoja jest silniej­
sza i czystsza. Nauka powiada: "Większe żywi mniejsze".
Niekiedy stosunek do pieniÄ…dza, wyrażony w najniż­
szym zielonym promieniu, ulega takim zakłóceniom, że po­
wstrzymuje promienie czerwone, pomarańczowe i żółte,
i dominuje nad nimi swÄ… zieleniÄ…. Gdy to siÄ™ zdarzy, w aurze
pojawia siÄ™ ponury kolor brÄ…zowy. Przyjrzyj siÄ™ grupie ma­
klerów giełdowych, gdy na Wall Street nastąpi spadek o 20
punktów. Jeśli w ogóle emitują jakieś kolory, to na pewno
brudny brąz. Także ich towarzystwo powoduje u osób z jasną
aurą złe samopoczucie.
Inny przypadek, gdy kolory negatywne nie mieszajÄ… siÄ™
z pozytywnymi, wystÄ™puje wówczas, gdy Å›lub zawiera dwo­
je ludzi o zupełnie innych aurach. W dzisiejszych czasach
partner wyżej rozwiniÄ™ty duchowo przeważnie bardzo szyb­
ko wystÄ™puje o rozwód, ponieważ nieustannie traci swÄ… ener­
gię na korzyść współmałżonka. Zazwyczaj jednak nie
rozumie, dlaczego czuje siÄ™ podle i dlaczego instynktownie
unika przebywania z drugą osobą, która odbiera mu energię,
gdyż mało kto rozumie zjawisko wymiany energetycznej
w aurach. W zależności od tego, z którego czakramu energia
została wyssana przez partnera, ten wyżej rozwinięty może
siÄ™ na przykÅ‚ad wzbraniać przed dalszym finansowaniem ro­
dziny. Tymczasem słabszy duchowo partner otrzymuje coraz
48
więcej energii do swych czakramów i zaczyna promieniować
nawet w najbardziej zablokowanych dotÄ…d obszarach. W efe­
kcie sÅ‚abszy partner pragnie za wszelkÄ… cenÄ™ utrzymać maÅ‚­
żeństwo, nawet na zawsze, ponieważ jemu dzieje się
dobrze i z każdym dniem się rozwija. W przeszłości, kiedy
nie byÅ‚o rozwodów, a kobiety znajdowaÅ‚y siÄ™ bliżej Boga, czy­
li były bardziej rozwiniętym duchowo partnerem, z biegiem
lat przemieniały się w potwory domowe, w jędze ciosające
koÅ‚ki na gÅ‚owie współmałżonka, gdyż utrata energii sprawia­
Å‚a, iż czuÅ‚y siÄ™ bardzo nieszczęśliwe. NienawidziÅ‚y swych mÄ™­
żów nie pojmując dlaczego. Sąsiedzi dziwili się, skąd
porzÄ…dnemu czÅ‚owiekowi dostaÅ‚a siÄ™ taka baba-jÄ™dza, pod­
czas gdy w rzeczywistoÅ›ci on przez dÅ‚ugie lata wysysaÅ‚ ener­
gię swej żony, i dzięki temu stał się lepszym człowiekiem.
Załóżmy odwrotność sytuacji, kiedy mężczyzna jest
partnerem wyżej rozwiniÄ™tym. Na krótko sprawia mu przyje­
mność oddawanie swej energii bezbronnej raczej żonie;
wzmacnia się przez to jego męskie "ego". Ale po pewnym
czasie zaczyna odczuwać zniechÄ™cenie. Wykorzysta prawdo­
podobnie swÄ… pracÄ™, która nagle caÅ‚kowicie bÄ™dzie go pochÅ‚a­
niać, a po powrocie żona odbierze mu resztki energii z jego
czakramów, czego on naturalnie nie pojmuje. MiÅ‚ość bezpo­
wrotnie mija i w końcu on decyduje się na opuszczenie żony.
W dawnych czasach istniaÅ‚ nawet typ mężczyzn, którzy opu­
szczali rodziny z powodów, których nikt nie mógł zrozumieć.
Obecnie tacy panowie po prostu rozwodzÄ… siÄ™.
Gdy wÅ‚Ä…czy siÄ™ seksualność, ten rodzaj kradzieży ener­
gii ujawnia się najszybciej. Podczas aktu miłosnego jednoczą
się energie obojga partnerów. Biblia nazywa to: "stanie się
jedno". Po stosunku cielesnym energie jeszcze conajmniej
przez godzinÄ™ pozostajÄ… wymieszane i zachowujÄ… siÄ™ w spo­
sób, który mnie samą zaskakuje. Gdy na przykład przed kilku
laty wykÅ‚adaÅ‚am w pewnej uczelni i prowadziÅ‚am tam semi­
narium, obowiÄ…zywaÅ‚a podczas zajęć zasada, że ludzie, któ­
rzy czuli do siebie pociÄ…g seksualny, nie siadali obok siebie,
by nie przeszkadzać innym studentom w pracy. Pewnego
dnia na zajÄ™cia spózniÅ‚a siÄ™ para mÅ‚odych ludzi. Moim sta­
rym, jasnowidzącym oczom nie mogło ujść uwagi, że odbyli
4  Kolory iwojcj aury 49
przed chwilÄ… stosunek, gdyż ich aury byÅ‚y jeszcze ze sobÄ… sto­
pione. Dziewczyna usiadła na krześle około siedem metrów
od swego partnera, a mieszanka energii podążyÅ‚a za niÄ… po­
szybowaÅ‚a nad gÅ‚owami innych studentów i utworzyÅ‚a miÄ™­
dzy obojgiem jakby łuk tęczy. Potem ów łuk stopniowo bladł,
a każdy z kolorów wracał do pierwotnego właściciela. Już
wcześniej tłumaczyłam tej parze, że spokojnie mogą myśleć
o małżeństwie, ponieważ zachodzi nadzwyczajny przypadek
podobieństwa kolorów ich aury. Unaocznił on znakomicie
moc energii aury. %7łeby zakończyć tę historię: wkrótce pobrali
się i przeprowadzili do Oregonu, gdzie po ośmiu latach nadal
sÄ… ze sobÄ… szczęśliwi. Bardzo by mnie zdziwiÅ‚o, gdyby to maÅ‚­
żeństwo się rozpadło. Ta para będzie rozwijać się wspólnie,
każde z nich jest w stanie tyle samo dawać co brać, i dożyją
razem starości. Możliwe, że w przyszłym życiu powrócą jako
"soul mates", nierozerwalni partnerzy duchowi.
Inny przypadek, o którym często opowiadam, dotyczy
mojej przyjaciółki. Należała ona do ludzi, którzy pracują już
nad czakramem fioletowym. CzyniÅ‚a w tym ogromne postÄ™­
py, gdy poznała mężczyznę, starszego od niej o dziesięć lat.
ByÅ‚ wdowcem i miaÅ‚ czterech synów w wieku oÅ›miu, dziesiÄ™­
ciu, dwunastu i czternastu lat. ByÅ‚ to dobry czÅ‚owiek, ale pod­
legły jeszcze pomarańczowemu promieniowi oznaczającemu
pragnienie autorytetu oraz ekspansji, i zielonemu  dążenie
do absolutnej kontroli. Potrzeba sprowadzenia wszystkich do
roli poddanych jest negatywnym aspektem zielonego czakra-
mu. Jeszcze przed pięćdziesiÄ™ciu laty, gdy mężczyzni w ogól­
ności traktowani byli jako "głowy rodziny", większość z nich
miaÅ‚a z pewnoÅ›ciÄ… blokadÄ™ w tym czakramie. Tak wiÄ™c zÅ‚oży­
ło się, że ów mężczyzna miał mocno ściągnięty drugi zielony
promieÅ„. Jego żółty czakram byÅ‚ dość jasny, bo byÅ‚ to czÅ‚o­
wiek inteligentny, ale żółty promień energii, który zdradza,
że ktoś się martwi, był również usztywniony. Mężczyzna ten
miał mnóstwo pomysłów na zarabianie pieniędzy i nie był
skÄ…py. Reszta jego zielonych promieni nie byÅ‚a zbyt rozwiniÄ™­
ta, poza promieniem, który wskazuje na dobre zdrowie. [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • cs-sysunia.htw.pl
  •  
     
    Podobne
     
     
       
    Copyright © 2006 Sitename.com. Designed by Web Page Templates