|
|
|
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
osiągnąć zawodnik, który zrezygnował z udziału w konkurencji. Stosunki z Litwinami mogłyby dzisiaj wyglądać znacznie lepiej; mo\na było uniknąć wygrywania przez nich podejrzeń o nasze spiskowanie za ich plecami z Rosją. Mogliśmy znacznie więcej zrobić dla podtrzymania tendencji niepodległościowych na Białorusi. Mogliśmy pomóc Ukraińcom przez przedstawienie ich stanowiska wobec Zachodu, zwłaszcza wobec Amerykanów; tymczasem postępowaliśmy akurat odwrotnie. Mo\na było (wspólnie ze Skandynawami) próbować, czy projekty demilitaryzacji obszaru kaliningradzkiego dadzą się choćby przedyskutować z Rosjanami; i trzeba było śmielej otwierać Europie i USA oczy na rosnące zagro\enie. Mo\liwe było silniejsze zaczepienie się o instytucje europejskie i znacznie szersze korzystanie z mo\liwości pomocy, dającej się uzyskać w Brukseli. Mo\liwe było wcześniejsze korzystanie ze współpracy z NATO (manewry, konsultacje, pomoc technologiczna). W 1991 była mo\liwość uzyskania od Amerykanów sprzętu ćwiczebnego. Itd., itd. Podczas licznych rozmów, na ró\nych szczeblach, z politykami i wysokimi urzędnikami Zachodu słyszałem wielekroć: bądzcie bardziej jednoznaczni, bardziej aktywni i zborni w przedstawianiu waszych postulatów. * * Ju\ po ukończeniu powy\szego szkicu przeczytałem obszerny wywiad z Krzysztofem Skubiszewskim, przeprowadzony przez Witolda Beresia, Krzysztofa Burnet Polska polityka zagraniczna 1989Z1993... 105 kę i Andrzeja Romanowskiego, ogłoszony w Tygodniku Powszechnym (nr 16/1994). Poniewa\ były minister dokonywa w swoich wypowiedziach przeglądu prowadzonej przez siebie w latach 1989Z1993 polityki Z warto zestawić choćby niektóre składniki jego samooceny z krytycznym obrazem, zarysowanym powy\ej. 1. Skubiszewski stwierdza, \e kiedy obejmował tekę ministra, Układ Warszawski oraz RWPG istniały i \adna polityka na jesień 1989 r. nie mogła deklarować wycofania się z nich rządu polskiego, poniewa\ byłoby to bezskuteczne, mnie zaś chodziło o stopniowe stwarzanie faktów, nie o buńczuczne lecz puste słowa . Có\ - między zapowiadaniem wycofywania się (choćby w przyszłości) a deklarowaniem, przez wiele miesięcy, woli pozostania w Układzie jest przecie\ znaczna ró\nica. A skoro postanowiono deklarować pozostanie, to buńczucznymi lecz pustymi były zapewnienia o niepodległej polityce zagranicznej. I wreszcie: w okresach przełomu, kiedy miliony ludzi czują się zagro\one, trzeba narodowi ukazywać jednoznacznie cel i sens podejmowanych działań. Nie stworzono ideologii III Rzeczypospolitej i dzisiaj, po wrześniu 1993, zbieramy owoce tego zaniedbania. 2. Z wypowiedzi Skubiszewskiego wynika dość wyraznie, \e uwa\a on zmianę międzynarodowego usytuowania Polski, jej stosunków z państwami Zachodu i redukcję długów za osiągnięcia naszej polityki zagranicznej. Moim zdaniem był to przede wszystkim wynik wewnętrznego zwycięstwa Solidarności , od którego za granicą odcinaliśmy, mniej lub bardziej umiejętnie, nale\ne kupony. 3. Skubiszewski twierdził kategorycznie, \e w postępowaniu wobec Litwy nie popełniliśmy \adnych błędów ani zaniedbań. Niepodległość Litwy uznaliśmy de 106 facto na długo przed formalnym uznaniem Litwy przq inne państwa. Mieliśmy Konsulat w Wilnie, utrzymywa liśmy urzędowe kontakty z MSZ Litwy [...] trzeba złej woli lub ignorancji, aby tego wszystkiego nie wiedzieć.^ Otó\ przedstawiając stosunki między dwoma państwa mi trzeba brać pod uwagę oceny obu stron. Litwin przywiązywali szczególną wagę do faktu formalnego uznania ich niepodległości przez Polskę, wyczekiwał tego i NIE uwa\ali, \e podjęliśmy w tej materii krok; choćby dostateczne. Fakt, \e byliśmy bodaj 26 czy 2 państwem, które tę niepodległość wreszcie uznało, mówi sam za siebie. Co minister rozumie przez uznanie de facto - nie wiem, poniewa\ uznanie jest aktem prawnym i nie jest stopniowalne. Dodam, \e jeszcze
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plcs-sysunia.htw.pl
|
|
|
|
|
Podobne |
|
|
|
|