[ Pobierz całość w formacie PDF ]
pracowałam w pewnym wydawnictwie. Z powodu tych wszystkich wydarzeń na rok wpadłam w depresję i było mi wszystko jedno, wszystkiego miałam dosyć. I: A dziecko? C: Usunęłam. Temu panu założyłam sprawę sądową, nie mogę mu tego darować. I: Chcesz odzyskać pieniądze, dużo tego było? C: Tak, oczywiście. Może nie była to olbrzymia kwota, ale dla mnie w tamtym czasie bardzo duża. To były pieniądze zarobione i zaoszczędzone z mojej pracy. Teraz go ścigam, długo to trwa, ale to nieważne, nie ustanę póki go nie osądzą i nie skażą za kradzież. Cała ta historia rozsadziła mnie od środka, miałam dosyć swojego życia i może z powodu braku czułości postanowiłam uprawiać ten zawód. To było coś nowego, rodzaj tabu, poza tym zawsze byłam osobą bardzo otwartą. Pomyślałam, że będzie mnie to wiele kosztować, także fizycznie, lecz tak się nie stało. Mój przypadek jest doprawdy dziwny. Nie weszłam w ten świat z potrzeby finansowej, chciałam spróbować. To wydaje się kontrowersyjne, ale ta praca pozwoliła mi odzyskać utraconą równowagę emocjonalną. Miałam wtedy bardzo niską samoocenę i niemal natychmiast zaczęłam zauważać, że każdego dnia podnosi się, staje się bardziej ludzka. To rzecz, której nie potrafię wytłumaczyć pozostałym dziewczynom, mój przypadek jest wyjątkowy i one tego nie rozumieją. Nie umiem tego wyjaśnić. I: Dlaczego sądzisz, że nie mogą tego zrozumieć? C: Ponieważ to jest bardzo skomplikowany świat, a większość z nich wkracza do niego kierowana żądzą pieniądza. Na tym poziomie nie robi się tego z konieczności, z konieczności wychodzi się na ulicę. I: Ulica to piekło. C: Dokładnie tak. Prostytutki wysokiej klasy mają ukryty emocjonalny dylemat. Jest dużo agresji, ja ją widzę, ledwie dostrzegalną. Ujawnia się w rywalizacji dziewczyn i mimo że wydaje się to kłamstwem, mało jest w tym świecie solidarności. Między nami jest wiele osób, które uważają się za supergwiazdy, co wydaje mi się śmieszne. Powinny zastanowić się nad swoim postępowaniem, ale tego nie robią. Wręcz przeciwnie, kiedy pojawia się nowa dziewczyna są bardzo niekoleżeńskie. I: Od dawna to robisz? C: Sześć miesięcy, tak, dopiero sześć miesięcy. Jednak już od drugiego dnia miałam wrażenie, że od zawsze znam tę robotę. I: Jaki był twój pierwszy raz? C: Praktycznie nie miałam czasu na zastanowienie się. Poszłam do agencji, był tam pewien klient, zmienili mój wygląd, ubrali w bardziej seksowne ciuchy, no i się zgodziłam. I: Co ci zmienili? C: Ciuchy, ponieważ byłam niestosownie ubrana. Dali bieliznę, nowe ubranie - takie bardziej wieczorowe. I: Uprzedzili cię, żebyś używała prezerwatyw? C: To już sama wiedziałam, od początku. Zawsze, nawet przy kontaktach oralnych. Przez myśl mi nie przeszło robić to inaczej. Mimo że przysporzyło mi to wielu problemów z klientami. I: Nie chcieli, naprawdę? C: Najczęściej używają jej do penetracji, ale przy fellatio mówią ci, że to zbędne. To niesamowite, ludzie albo są ignorantami, albo mają klapki na oczach, zapominają o wszystkim i myślą jedynie o chwili przyjemności. I: Jaki był ten pierwszy klient? C: Trafił mi się najgorszy z możliwych: Typ menedżera jakiejś dużej firmy, młody, około trzydziestu dwóch lat, który futrował się heroiną w trakcie swoich zabaw. I: Mówisz zabaw, byłaś więc ty i inne osoby? C: Wybrał tylko mnie, ale jakby chciał dwie dziewczyny, wziąłby dwie; dwie albo ile by zechciał. I: A tego dnia chciał tylko ciebie? C: Tak, tylko mnie... i narkotyki. I: Narkotyki dostarczała agencja? C: To jest kwestia, której nie chcę teraz poruszać. Byłam z nim dwie godziny. To było najgorsze moje przeżycie, mówię tu o samym człowieku. Osoba pod wpływem narkotyków jest dosyć trudna do poprowadzenia, od strony seksu nie wydarzyło się nic, ponieważ nie był w stanie mieć erekcji, zarobiłam pięćdziesiąt tysięcy peset. I: Coś musiałaś robić. C: Prawie nic, tacy ludzie mają bujną wyobraźnię: alkohol, narkotyki i seks zawsze idą w parze. Oni myślą, że mieć u swego boku dziewczynę, jest sexy, to im wystarcza. Dopiero co zgłosiłam się do pracy, a już byłam z tym mężczyzną. I zrobiłam to tak dobrze, że sama się zaskoczyłam, sama do siebie czułam niesmak. Przez tydzień źle się czułam. I: Gdy byłaś młodsza, nigdy o tym nie myślałaś? C: Owszem, rozmawiałam też z innymi kobietami i wszystkie w jakimś momencie swojego życia myślały o tym. I: Fantazjuje się z potrzeby ucieczki przed przytłaczającą codziennością albo dla czystej przyjemności. Rzadko kto się do tego przyznaje, a przede wszystkim mało kto wprowadza to w życie. C: Niektóre tak. Znam pewną mężatkę, która żyje na niezłym poziomie, nie ma
[ Pobierz całość w formacie PDF ] zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plcs-sysunia.htw.pl
|